Przerób się na Walking Dead

Od wielu lat popularność zombie nie tylko nie spadła, ale tylko wzrosła, a aplikacja The Walking Dead: Zombilook ze studia AMC jest tego doskonałym potwierdzeniem . Przed tobą jest rodzajem edytora graficznego, który pozwala przekształcać selfie i inne ujęcia portretowe, czyniąc ludzi na nich przedstawicielami armii brzydkich zwłok, pozostawiając jednak dość rozpoznawalne rysy twarzy. Nie możesz już zadowalać się zwykłymi portretami, a chcesz zaskoczyć znajomych bezprecedensowym tandetem? Wtedy po prostu nie możesz przejść obok tego mobilnego narzędzia Androida, które pozwala korzystać z funkcji „cosplay” bezpośrednio na ekranie gadżetu. Po prostu zrób kolejne zdjęcie i popracuj nad nim za pomocą tej aplikacji – efekt Cię zaskoczy, a może nawet przestraszy!

Wszystkie modele w programie The Walking Dead: Zombilook są zapożyczone z popularnego serialu telewizyjnego na temat Z – Walking Dead, ustawień jest wiele, a ich jakość nie budzi wątpliwości. Właściwie podczas pracy z narzędziem użytkownik nie musi nic robić sam – wystarczy postępować zgodnie z podpowiedziami i dostosować wizerunek krwiożerczego zombie, wybierając spośród wielu przedstawionych opcji – gnijące mięso, krwawe oderwane kawałki , tasak wystający z głowy, dziury po kulach, szalenie głodne oczy, wszelkiego rodzaju oprawki i tak dalej. Interfejs aplikacji jest przejrzysty i prosty, a wszystkie kluczowe sekcje są dostępne za jednym dotknięciem.

Możesz dzielić się wynikami swojej kreatywności w The Walking Dead: Zombilook z innymi użytkownikami za pośrednictwem popularnych platform społecznościowych Facebook, Twitter, What’sApp, Instagram, podziwiając wynik ich twórczego lotu myśli. Przypominamy, że do interakcji z aplikacją wymagane jest aktywne połączenie z Internetem, ponieważ niezbędne treści są ładowane podczas pracy – są to różne pakiety narzędzi i elementów. Nie można z całą pewnością powiedzieć, że ten program pozostanie na twoim urządzeniu z Androidem na zawsze, ale będzie ci wiernie służył przez kilka tygodni – aż się znudzisz. Cieszę się z darmowej dystrybucji i dostępności wszystkich funkcjonalności „po wyjęciu z pudełka”, ale można pogodzić się z natrętną reklamą.