Dead Target: Zombie Sniper 3D – powszechna apokalipsa przepowiedziana wiele lat temu przez najtęższe umysły ludzkości jest bliższa niż kiedykolwiek zakończenia swojego ostatniego rozdziału. Wojna światowa, która zakończyła się w 2040 roku, na zawsze zmieniła geopolityczną mapę świata, koncentrując całą władzę i potęgę w rękach zwycięzców. Żołnierze strony przegranej zostali bezlitośnie zabici lub pojmani. Wydawałoby się, że wojna się skończyła, a historia rozwoju planety powinna rozpocząć nową rundę. Ale nie! Faktem jest, że zaawansowane technologie i nieskończone zasoby finansowe zostały zainwestowane w tajny projekt, którego celem było otrzymanie nowego typu nieśmiertelnego żołnierza – wszyscy więźniowie zostali zarażeni wirusem Z i czekali na swoją „najlepszą” godzinę w idealnym ufortyfikowane lochy. Jednak zgodnie z tradycją czyjś błąd otworzył wszystkie drzwi tajnego więzienia i tłumy oszalałych mutantów wdarły się do ludzkiego świata, siejąc śmierć, zniszczenie i smutek. Teraz najbardziej palącą kwestią jest przetrwanie człowieka jako gatunku!
Tak więc Dead Target to mobilna strzelnica wykonana w widoku pierwszoosobowym, w której użytkownik w roli wojownika powietrznej grupy dywersyjnej będzie musiał podróżować po lokacjach gry i próbować wysłać maksymalną możliwą liczbę zombie swoim przodkom. Aby to osiągnąć, wirtualny wojownik trupów jest wyposażony w kilka rodzajów broni, nowoczesny sprzęt i możliwość modernizacji całego pakietu tych przedmiotów. Ponieważ zgodnie z fabułą wydarzenia w grze rozgrywają się w przyszłości, logiczne byłoby oczekiwanie dostępu do nowoczesnego arsenału broni z myślą o fantastyce. Chcemy Was jednak rozczarować – wirtualny wojownik będzie musiał posługiwać się całkiem zwyczajną bronią – karabinem szturmowym i snajperskim, granatami ręcznymi, ciężkim karabinem maszynowym i granatnikiem. Niestety w grze nie ma żadnej wzmianki o broni plazmowej czy laserowej.
Poruszając się po mapie gry, nasz sabotażysta będzie mógł odwiedzić różnorodne strefy: zrujnowane magazyny wojskowe, wielopiętrowy budynek z rozbitymi szybami, alejkę ze spalonymi samochodami oraz sklep z miniaturami, w którym jeszcze wczoraj nie było końca. klienci. Wszystkie lokacje są mroczne i odrażające, dlatego doskonale tworzą atmosferę beznadziei na początku końca. Z pozostałymi zaimplementowanymi aspektami gry twórcy poradzili sobie, jeśli nie idealnie, to przynajmniej na solidne B – fascynujące misje o coraz większym stopniu skomplikowania, kolorowa trójwymiarowa grafika ze szczegółowym przedstawieniem otoczenia oraz piekielne męki, jakich bohater doświadcza dosłownie na każdym kroku. krok. Jeśli jesteś zagorzałym fanem łatwych do nauczenia się, ale wciągających mobilnych gier akcji, to Dead Target będzie dobrym rozwiązaniem na spędzenie kilku wolnych wieczorów.
Opinie użytkowników