Grand Vegas Mafia Crime: San Andreas 2 – wydarzenia przedstawione w tym trójwymiarowym filmie akcji przenoszą nas do Kalifornii, do okrytego złą sławą miasta San Andreas, gdzie grupy mafijne działają pełną parą. Niektórzy zdecydowali się wzbogacić poprzez sprzedaż broni, inni dostarczają narkotyki, a jeszcze inni sprzedają kradzione samochody i rzadkie przedmioty. Ale biznes pęka w szwach, albo nagle przybędzie policja z nalotem, albo konkurenci ukradną towar, zabijając wszystkich strażników.
To właśnie w tym cyklu będzie musiał zaistnieć główny bohater tej kryminalnej nowości. Grand Vegas Mafia Crime: San Andreas 2 to wyraźna parodia uznanego mastodonta tego gatunku, czyli GTA: materiał fabularny przedstawiony jest w podobny sposób, część wizualna stara się dorównać, a całe miasto jest również dostępne do eksploracji. Naturalnie można też wyliczyć sporo różnic – nie są to aż tak pojemne i dokładne misje, sterowanie nie jest zbyt wygodnie zaimplementowane i kilka innych niezbyt istotnych niedociągnięć. Jednak ogrom lokacji i intensywne strzelaniny z bezpośrednimi konkurentami z nawiązką rekompensują wszystkie te chwile.
Swoją drogą samodzielne podróżowanie po lokacjach Grand Vegas Mafia Crime: San Andreas 2 ze względu na ich skalę byłoby po prostu głupotą, dlatego przy pierwszej okazji wdrapujemy się do kabiny samochód skradziony lub po prostu zabrany zwykłemu obywatelowi w biały dzień – ta metoda pozwoli zaoszczędzić dużo czasu, gdy kolejne zadanie będzie zlokalizowane na przykład gdzieś na przedmieściach lub na obrzeżach. W tym nowym produkcie możesz powalić wrogów na prawo i lewo – nie ma problemów z trafieniem nawet w ruchomy cel, jednak nawet po oddaniu kolejnego „strzału w głowę” możesz ze zdziwieniem stwierdzić, że przeciwnik jakby nic się nie stało, nadal pędzi do przodu.
Opinie użytkowników