Jelly Shift – dzięki tej niesamowicie ekscytującej grze zręcznościowej studio SayGames ma wielką szansę zepchnąć z piedestału najsłynniejszych twórców casualowych projektów, które słusznie są uważane za VOODOO i Ketchapp. Grafika z pozytywnymi kolorami, płynna animacja, prosta mechanika i sterowanie jednym dotknięciem, a także oryginalność rozgrywki sprawią, że nowy produkt stanie się niezwykle popularny wśród odbiorców docelowych. Użytkownik będzie musiał zapanować nad nietypowym typem postaci, która na żądanie może zmieniać swój kształt – albo zamieniając się w sześcian, albo rozciągając się w górę, albo praktycznie porównując z powierzchnią.
To właśnie te transformacje pomogą graczom przejść przez wiele poziomów Jelly Shift jeden po drugim, zbierając klejnoty, aby odblokować nowe urocze postacie. Jeśli najpierw musisz zapanować nad pozbawioną twarzy różową masą, później możesz mieć do dyspozycji różne urocze zwierzęta (lis, żaba, sowa, pingwin i wiele innych). Nawiasem mówiąc, można je również zdobyć w specjalnym automacie, który można uruchomić po pomyślnym ukończeniu bloku z zadaniami.
Celem pasażu Jelly Shift jest pokonywanie dość krótkich torów z przeszkodami w postaci bramek o różnych kształtach – główny bohater porusza się automatycznie po poziomie, a użytkownik musi jedynie dostosować go do konturów przeszkód. Uczucie nadmiernej łatwości przejścia znika w nowości dość szybko – gra nieustannie rzuca przed graczem nowe wyzwania, zmuszając ich do popełniania błędów, denerwowania się i ciągłego powtarzania nieustępliwych poziomów.
Opinie użytkowników