Subway Princess Run

Bezprecedensowy sukces biegacza Subway Surfers skłonił mniej znane i promowane studia do tworzenia typowych parodii, w których zasada i rozgrywka oryginału zostały całkowicie skopiowane, a zmieniły się tylko lokalizacje, a czasem tylko główne postacie. Teraz w Google Play jest tylko ogromna liczba takich produktów – trzy tory do poruszania się postaci, przydatne power-upy wraz ze standardowymi bonusami, niekończąca się ścieżka i stale rosnąca złożoność rozgrywki.

Nowy Subway Princess Run ze studia TEXMOB można z czystym sumieniem przypisać takim klonom. Biegacz nadaje znajomy ton już na początku przygotowań do wyścigu – bogata kolorystyka, dynamiczny akompaniament dźwiękowy, znajomość głównej bohaterki, którą jest dziewczyna z długimi włosami i modelowa figura. Zaletami projektu jest realizacja kilku lokacji – bohaterka będzie musiała biec nie tylko wzdłuż torów kolejowych, często będzie musiała unikać korków pędzących w kierunku utwardzonej drogi. Niestety ogólny obraz nie wzbudza zachwytu – dziewczyna wydaje się być wycięta z kartonu, nie ma wystarczająco dużo szczegółów, a twórcy najwyraźniej nie pracowali dostatecznie z animacją otoczenia.

Główne zadanie w Subway Princess Run w ogóle się nie zmieniło – użytkownik musi biec jak najdalej, zbierając po drodze zwykłe złote monety i bonusy. Pieniądze pozwalają zmienić wygląd głównej bohaterki, na przykład ubrać ją w sukienkę o jaskrawym, jaskrawym kolorze, a bonusy tradycyjnie upraszczają samą rozgrywkę – przyciągają wszystkie monety, pomagają pokonać pewną odległość w powietrzu, i tak dalej. System sterowania oparty jest na stuknięciach i przeciągnięciach, które pomagają zmieniać pas ruchu tak, aby bohaterka nie zderzyła się z przeszkodami, bądź pokonywała je za pomocą skoków lub wślizgów.