Turnscape to produkt gamingowy dla graczy o stalowych nerwach, którzy nie boją się hardkorowych trudności i są gotowi podjąć co najmniej tysiąc prób w drodze po rekordy. Zgodnie z gatunkiem mamy biegacza, który w roli kostki musi przejść skomplikowany tor, pełen zakrętów, pułapek i innych momentów, które komplikują życie gracza. Nowością wyróżniają się generowane proceduralnie poziomy, co zwiększa i tak już wygórowaną złożoność – nie sposób spotkać dwóch identycznych tras, gdyż po ponownym uruchomieniu poziomu trasa użytkownika jest zupełnie inna.
Za złożonością Turnscape kryje się najprostsze sterowanie jednym dotknięciem — aby kostka obracała się w wymaganym kierunku, wystarczy dotknąć ekranu palcem. Kolce, opadające mosty, znikające płyty – te i wiele innych przeszkód czeka na bohatera w trakcie pokonywania długiej trasy, którą tylko nielicznym użytkownikom udało się pokonać w 100%. W grze jest kilka lokacji i jedna piękniejsza od drugiej, następnie użytkownik podróżuje przez odległą planetę na tle rozgwieżdżonego nieba, potem trafia na niekończącą się zieloną równinę, potem na szare pustkowie, a potem w lawę dolina.
Dostęp do kolejnej lokacji Turnscape otwiera się dopiero po przejściu poprzedniej trasy, ale deweloper oferuje również opcję alternatywną – do przeglądania reklam lokacja otwiera się i jest dostępna dla gracza tylko do momentu popełnienia przez niego trzech błędów, po czym idzie na trasę ponownie zawieszony jest ciężki zamek. Nowość możecie polecić wszystkim wielbicielom ulotnej i złożonej rozgrywki, których głód rekordów jest tak wielki, że będą uparcie próbować w kółko szturmować nowe „wyżyny”.