Mr Gun to kolejna casualowa gra studia Ketchapp, w której poza fenomenalną reakcją graczowi nic nie będzie potrzebne do pomyślnego ukończenia poziomów. Musimy pomóc niejakiemu panu Ganowi, który jest stróżem prawa w małym wirtualnym miasteczku, które niedawno doświadczyło inwazji bandytów wszelkiej maści. Nasz podopieczny nie zamierza poddać się bez walki, ale ma ewidentne problemy ze zręcznością i reakcją – bez pomocy gracza sześcienny szeryf nie jest w stanie zastrzelić ani jednego wroga.
Idealnym finałem każdego strzału w ramach projektu Mr Gun będzie trafienie przeciwnika w głowę – tylko strzały w głowę uratują miasteczko przed ruiną i przekształceniem go w gangsterską bazę wypadową. Twórcy postanowili maksymalnie ułatwić życie użytkownikom, aby nie musieli nawet celować, wystarczy dotknąć ekranu na czas, aby oddać strzał. Naturalnie wrogowie również strzelają, a jeśli główny bohater nie ma żadnej ochrony, na przykład hełmu, to zostanie natychmiast zabity, a wszystko będzie musiało zacząć się od nowa.
Oprócz prostych wrogów, często Pan Gan będzie musiał starć się z bossami wymienionymi w tzw. The Blacklis. Przywódcy bandytów różnią się od zwykłych członków grupy zwiększonym zapasem zdrowia, przez co nie można ich zniszczyć jednym strzałem. Co prawda w tym przypadku może pomóc zakupiona za wirtualne lub prawdziwe pieniądze broń, która różni się nie tylko wyglądem, ale jest też zdolna do zadawania większych obrażeń, nie pozostawiając wrogom szans na ratunek. Rewolwery, karabiny, karabiny maszynowe – arsenał jest solidny, ale każda nowa jednostka nie jest tania.
Opinie użytkowników