Flying Motorbike Stunts – trójwymiarowe wyścigi na futurystycznych motocyklach po torach położonych na transcendentalnych wysokościach. Każdy wyścig można warunkowo podzielić na dwie części – najpierw pojazd rozpędza się po zaimprowizowanym pasie startowym, a następnie startuje za pomocą specjalnych skrzydeł. Trzeba stwierdzić, że autorzy tego produktu podeszli do realizacji rozgrywki w dość niestandardowy sposób i można długo spierać się o celowość ich decyzji, ale chłopakom z Carling będzie trudno Studio deweloperskie może liczyć na ogromną rzeszę fanów, a teraz powiemy Ci dlaczego.
Faktem jest, że w projekcie Flying Motorbike Stunts znaleźliśmy kilka wad na raz – są to zbyt czułe sterowanie, które nie pozwala dokładnie naprawić pojazdu na torze oraz nie do końca jasne cele, które należy wypełnić podczas swobodnego lotu, a oprawa graficzna, mimo dumnego tytułu 3D, wyraźnie nie dorównuje tytułowi nowoczesności i wysokiej jakości. Z elementów sterujących gracze mają dostęp do przycisków przyspieszania i hamowania, przełączania widoku z perspektywy trzeciej lub pierwszej osoby, strzałek skrętu w prawo i w lewo, a także przycisku odpowiedzialnego za przejście motocykla do fazy lotu.
Pięć minut przeznaczone jest na spełnienie wszystkich warunków każdego poziomu w Flying Motorbike Stunts – w tym czasie należy nie tylko bezpiecznie wystartować z asfaltowego pasa startowego, ale także odnaleźć na horyzoncie bramkę mety, przelatując przez maksymalną liczbę pierścieni bonusowych po drodze. Za zarobione pieniądze kupujemy nowe motocykle i odblokowujemy trudniejsze tory wyścigowe. Tak więc nowość pozostawia niejednoznaczne emocje i jeśli pięć lat temu mogła odnieść sukces wśród publiczności, to na tle współczesnych gier produkt wygląda zbyt nijakie i mierne.
Opinie użytkowników