Eternal Rhapsody to solidny przedstawiciel gatunku MMORPG z turowymi walkami, co jest, co by nie mówić, najbardziej widowiskową i wygodną opcją na platformy mobilne. Tworzymy więc drużynę z kwartetu barwnych bohaterów płci męskiej i żeńskiej i przemierzamy uniwersum gry, okresowo uczestnicząc w bojach od ściany do ściany z upartymi wrogami o złym wyglądzie. Sama mechanika walki jest zaimplementowana w prosty sposób – wybrany bohater podskakuje do wroga i zadaje mu obrażenia, po czym wycofuje się do grupy, pozwalając mu zademonstrować swoje zdolności innej postaci.
Oczywiście nie ma co mówić o oryginalności rozgrywki i mechanice Eternal Rhapsody, a twórcy nie obiecują niczego nowatorskiego i niezwykłego. Ale udało im się w pełni przyciągnąć graczy luksusowym i dopracowanym pod każdym względem obrazem, szczegółowo odtworzonym bohaterami i kolorowymi lokacjami, które pokazują cały urok i różnorodność fikcyjnego wszechświata. A także w trakcie uderzania myśliwców we wrogów, kamera pokazuje użytkownikowi ten kluczowy moment w najbardziej spektakularnej perspektywie, jakby zataczała koła nad aktualnie aktywnymi myśliwcami.
Oprócz walk, które w Eternal Rhapsody odgrywają ważną, ale daleką od najważniejszej rolę, użytkownik będzie musiał poświęcić dużo czasu na pompowanie parametrów każdego ze swoich totemów, gdzie jakakolwiek zmiana wykonane mogą drastycznie wpłynąć na wydajność postaci. Nowości nie obyło się bez popularnego już automatycznego systemu wszystkiego i wszystkiego (automatyczna walka, dobór ekwipunku i działanie umiejętności), na szczęście w razie potrzeby tę opcję można całkowicie wyłączyć. Twórcy dodali do produktu takie momenty jak bitwy morskie, handel czy wydobycie surowców – wszystko to jest korzystne tylko dla wydania, bo różnorodność w różnych jej przejawach zawsze jest dobra!
Oceń tę aplikację jako pierwszy! Podziel się swoimi przemyśleniami i pomóż innym podejmować świadome decyzje.