Stopień wpływu globalnych stowarzyszeń terrorystycznych w ramach gry Forward Assault osiągnął ostatnio niekontrolowane proporcje – nie ma kontynentu, na którym nie popełnia się terrorystycznych aktów zastraszania, a niektórzy dowódcy polowi wyobrażali sobie nawet, że bądź władcami świata. Przede wszystkim cywile cierpią z powodu ich działań, a poziom ich zagłady rośnie z każdym dniem. Jednak wciąż istnieje możliwość opanowania przestępczości zorganizowanej, przywracając ludziom nadzieję na spokojną i bezchmurną przyszłość.
Forward Assault to strzelanka FPS ze studia Lucas Wilde, w której gracz wcieli się w wojownika sił specjalnych. To on zawsze jest na czele, pierwszy włamuje się do budynku opanowanego przez terrorystów, którego nieświadomymi więźniami są zaskoczeni cywile. Z wyposażenia nasz bohater dysponuje jedynie lekką kamizelką kuloodporną oraz niewielkim arsenałem broni palnej i broni ostrej, ale to dopiero na początku, wraz ze wzrostem doświadczenia i zwycięstwami jego możliwości wzrosną, a jego skuteczność zbliży się do wartości maksymalnych .
Przedzieraj się w krótkich odstępach przez gryzący dym płonących budynków, wsłuchaj się z dreszczem w krzyki zakładników przestraszonych i ściganych przez ciągłe groźby bandytów i dokładnie zbadaj terytorium, natychmiast wykrywając dobrze uzbrojonych wrogów czających się za rogiem . Czy poradzisz sobie z zadaniem, czy znajdziesz potężne materiały wybuchowe zgodne z islamem, czy zdołasz wyprowadzić wszystkich zakładników żywych, czy zlikwidujesz bossów i zwykłych terrorystów?
Ta pierwszoosobowa strzelanka, mimo rozmachu pomysłu, okazuje się niestety pospiesznie sklejonym produktem, na który na pierwszy rzut oka składają się kompetentne i całkiem działające epizody narracyjne. Całkiem logiczne w strzelance FPS Forward Assault wydają się misje ratowania ludności cywilnej lub oczyszczania kopalni z infrastruktury ważnej strategicznie (zadania i cele zmieniają się co jakiś czas), a perspektywy zmiany wyglądu oddziału i jego broń stopniowo się otwiera, a proces strzelania w zasadzie jest realizowany solidnie i tak realistycznie, jak to tylko możliwe. Ale ogólny obraz wciąż sprawia wrażenie niedopowiedzenia i fragmentaryczności – krew unosi się w powietrzu, ściany czasami są po prostu przezroczyste, a wrogowie czasami są dosłownie nieśmiertelni, nawet pomimo wielu celnych strzałów w głowę…
To, co naprawdę cieszy Forward Assault, to duży wybór map i możliwość walki w trybie wieloosobowym drużyna kontra drużyna. A także możliwość wszechstronnej personalizacji broni za pomocą najbardziej niezwykłych, czasem dziwacznych skórek, co wiąże się z poprawą cech bojowych. Więc od Ciebie zależy, czy chcesz grać, czy nie, ale jeśli zainstalujesz nowość na swoim gadżecie na Androida, to jeśli chcesz, daj z siebie wszystko, wyprzedzając innych graczy w prestiżowym światowym rankingu najlepszych wojowników.
Opinie użytkowników